Czy kobieta nieprzezroczysta może być…

ledwie żywa? Może. Taka właśnie jestem.  Był taki ładny jesienny dzień dzisiaj. Postanowiłam zająć się porządkowaniem mojego tarasu. To niewiarygodne ile czasu zajmuje takie zajęcie się przeciętnej wielkości tarasem. Na dodatek wpadłam na pomysł umycia 1 (słownie: jednego) okna. Oczywiście zmęczenie dało znać o sobie w postaci nieskoordynowanych ruchów. Miska z wodą spadła z drabinki (w Wielkopolsce mówi się z „drabki”), a woda podmyła komputer i kabelki. Ale, jak widzisz, wszystko działa, taras jest wypucowany, okno lśni czystością, ja jestem ledwie żywa.

Gdybym nie była taka leniwa, uprawiałabym tai-chi, bowiem tai-chi poprawia koordynację, równowagę i postawę. Ja jednak uznałam, że skoro zachowuję równowagę (to nie ja spadłam z drabinki) i mam właściwą postawę, to poprawa koordynacji nie jest wystarczającym powodem przemożenia lenistwa i tai-chi  się nie zajmuję. Ale Ty, kobieto nieprzezroczysta, i mniej leniwa ode mnie, zainteresuj się tai-chi.

Po tych strasznych przeżyciach (sprzątanie i wszelkie prace domowe wiążą się dla mnie z przemożeniem wielkiej niechęci do tej roboty) zrobiłam sobie zabieg Satynowych Dłoni, chociaż pracowałam w rękawiczkach. Moje dłonie są delikatne, czyściutkie i pachną jakbym, zamiast sprzątać, piekła ciasteczka waniliowe. Mary Kay ma nowe Zestawy Satynowych Dłoni: bezzapachowe i właśnie Vanilla Sugar. Poleciłam go też mojej znajomej, która ze wszystkich lodów świata najbardziej lubi waniliowe. Przestrzegając diety będzie wąchać swoje dłonie i wyobrażać sobie, że je ulubione lody waniliowe. Przypominam sobie powiedzenie Magdaleny Samozwaniec: „Jaka szkoda, że jedzenie lodów nie jest grzechem.” Ileż to by więcej było przyjemności, nawet tylko przy dotyku  waniliowych dłoni do nosa.

Dodaj komentarz

 

 

 

Możesz użyć te tagi HTML

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>