Aby było jasne: nie zajmuję się znamionami spowodowanymi chorobami, w których może Ci pomóc lekarz. Ale nawet przy takich przebarwieniach należy dłonie chronić wszystkimi dostępnymi sposobami, bo złagodzą, a nie sądzę, aby zaszkodziły.
O zabiegu Satynowych Dłoni i o rękawiczkach już pisałam. Teraz kilka słów o Kremie do Rąk i Dekoltu Mary Kay. Dziwny zestaw? Dwie moje koleżanki nabyły ten krem na początku tylko dlatego, że połączenie w nazwie dłoni z dekoltem je zafascynowało. Ale prawdę mówiąc przede wszystkim dlatego, że krem ten (ze skutecznie działającymi składnikami – m.in. ekstraktem z jagód acai, sterolami z owocu granatu oraz witaminami B3 i E) zawiera taki filtr słoneczny SPF 15, który chroni nie tylko przed promieniami UVB ale nade wszystko przed promieniami UVA.
Swoją twarz chronisz różnymi kremami, natomiast równie często, a może i częściej to właśnie nasze dłonie i dekolt są wystawione na nieszczące działanie promieni UVA.
Zauważyłaś przecież, że latem Twój dekolt jest o wiele ciemniejszej karnacji, czasami zaczerwieniony, mimo że się nie opalasz, niż reszta Twojego ciała. Po lecie przybywa na nim plam? Twój dekolt, jeżeli go nie ochronisz, będzie, tak jak Twoje dłonie, zaopatrywać się w plamy, zmarszczki i będzie starszy od Ciebie o kilka lat. Zatem chroń Twój dekolt przed szkodliwymi promieniami słonecznymi, abyś mogła długie lata cieszyć się sukienkami i bluzkami z dekoltem, który tak lubisz nosić.
O innych zabiegach pielęgnacyjnych dłoni napiszę w którymś z kolejnych wpisów.
Najnowsze komentarze