Znudziła mnie już ta ochrona przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Trawestując Marka Hłaskę można powiedzieć: „Pogoda w kratkę. Wiadomo, zaczęły się wakacje.” Jednak ochraniać się musimy, bez względu na pogodę. Już ostatnia wiadomość o tym co można jeszcze zrobić, aby zmniejszać ryzyko pojawienia się plam i oparzeń.
Na szczęście na straganach wielkie ilości wszelkich odmian pomidorów i arbuzy. Ponoć zawierają antyoksydant likopen. A ten, według najnowszych badań, o ponad 30% zwiększa ochronę skóry przed działaniem promieni UV, ale i zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów, miejmy nadzieję, także czerniaka.
Zatem smarujmy się Emulsjami Ochronnymi do Opalania z Filtrem SPF Mary Kay, chrońmy skórę wszystkimi dostępnymi sposobami, jedzmy pomidory i zagryzajmy arbuzami!
Najnowsze komentarze