Nawet jeżeli istnieją uniwersalne kryteria elegancji myślę, że do niektórych z nich stosujemy się wyłącznie intuicyjnie. Jestem przekonana, że każdy człowiek ma swoje kryteria, a niektórzy nawet uważają, iż właśnie ich są kryteriami uniwersalnymi. Ileż to razy zdarzyło Ci się słyszeć o kimś: „Jakaż to elegancka kobieta! Jakiż to elegancki mężczyzna!” Ty też tak uważałaś? Może czasami, ale myślę, że nie zawsze. Przeczytałam kiedyś, co na temat elegancji, a może jej braku, powiedziała Chanel.I od tamtej pory powinnam wpaść w kompleksy (myślę, że nawet na jakiś czas wpadłam), zwłaszcza że się z nią zgadzałam, jeżeli uwzględnić jej gust i styl, który nieustająco podziwiam i uważam za elegancki. Niestety, nie jest on dla mnie odpowiedni. Żaden kostiumik, zwłaszcza żakiet, nie leżał na mnie dobrze. O bluzkach i ozdobach na szyi już nie wspomnę.
Chanel powiedziała, że tylko kobieta z małym biustem będzie elegancka. Mam wrażenie, że wyraziła to jeszcze bardziej dołująco. Ale mamy dzisiaj święto kobiet i oszczędzę Ci stresu, jeżeli masz biust niezgodny co do wielkości ze standardami Chanel.
Tak kategoryczne stwierdzenie Chanel można przyjąć jeżeli uznamy, że elegancką kobietą jest ta, która ubiera się w stylu Chanel. Faktycznie, tam nie ma miejsca na biust. Ale przyznasz, że także ten ubiór można zepsuć jeżeli nie zachowamy umiaru, bo nie ma się w sobie pewnej powściągliwości. Dla mnie właśnie powściągliwość w ubiorze i ozdobach jest jedną z cech człowieka eleganckiego.
Podobała mi się, i nadal się nią zachwycam, elegancja w stylu Chanel, ale – na szczęście – po drodze odkryłam różne style i ich elegancję. Z przyjemnością przyglądam się kobietom, które zaprzeczają wszelkim kryteriom Chanel, a wyglądają elegancko, albo po prostu ładnie. Zdarza się, że wyglądanie „ładnie” jest przyjemniejsze dla oka niż elegancki i mało naturalny wygląd.
Najnowsze komentarze