Automatycznie zapisany szkic

Jest tych plam, plamek i plameczek coraz więcej. Wiosenne słońce jest bezlitosne – oświetli wszystko. Także to, co starasz się ukryć. Dzisiaj zajmiemy się tymi, które pojawiają się na Twoich dłoniach.

Jeszcze się nie pojawiły? To świetnie, bo masz czas, aby ich pojawienie się opóźnić. A jeżeli już je zauważyłaś, to tym bardziej ważne jest abyś rozjaśniła te, które są, i zapobiegała kolejnym. Twoje dłonie to obok Twojej szyi Twoja metryka widoczna dla wszystkich.
Zacznij od Satynowych Dłoni, niezastąpionego zestawu do pielęgnacji dłoni (i łokci) Mary Kay i stosuj po kolei:

Krem Zmiękczający Skórę Satin Hands (bezzapachowy lub o zapachu brzoskwini) na wstępie zmiękczy, nawilży wysuszony naskórek i będzie utrzymywać naturalną wilgoć skóry;

Peeling Myjący do Rąk Satin Hands (bezzapachowy lub o zapachu brzoskwini) oczyści skórę i złuszczy obumarłe komórki naskórka, poprawi koloryt skóry, rozjaśni przebarwienia, sprawi, że będą się lepiej wchłaniać  kremy;

Regenerujący Krem do Rąk Satin Hands (bezzapachowy lub o zapachu brzoskwini), bogaty w witaminę E i alantoinę nawilży Twoją skórę dłoni (i łokci). Dłonie będą miękkie i delikatne jak jedwab. I to przez 24 godziny, także po kilkakrotnym myciu.
Każdy z tych kosmetyków możesz nabywać oddzielnie, kiedy jeden z nich się skończy. Prawdopodobnie będzie to Regenerujący Krem do Rąk, bo krem ten używasz kilka razy w ciągu dnia, po każdym myciu rąk.
Jeżeli kiedyś miałaś okazję, u mnie, może u innej konsultantki, zrobić ten zabieg Zestawem do Pielęgnacji Dłoni Satin Hands Mary Kay, to przypomnij sobie jakie cudownie delikatne i jasne były Twoje dłonie.  Z jaką przyjemnością  potem tymi dłońmi wykonywałaś pielęgnacyjne zabiegi na Twojej twarzy.

Kolejną bardzo ważną sprawą jest rodzaj kremu do rąk. Teraz, kiedy częściej przebywasz na powietrzu, a promienie UVA szaleją na Twojej skórze, także na dłoniach, niezastąpiony jest Krem do Rąk i Dekoltu TimeWise Body z filtrem SPF 15. Zawarte w nim składniki (owocowe) oraz witaminy B3 i E minimalizują efekt „pomarszczonej bibułki” na górnej  stronie dłoni, nawilżają i tworzą barierę ochronną. Nade wszystko zaś zmniejszają widoczność plamek i chronią skórę przed dalszymi uszkodzeniami i plamami.
Ilekroć wybierasz się na powietrze wmasuj ten krem w dłonie, ale także w dekolt, bo bywa, że się o nim zapomina. Dekolt jest przedłużeniem szyi, a promienie UV przepadają za harcami po nim, pozostawiając trwały ślad tych harców w postaci różnych widocznych przebarwień.

A nade wszystko noś rękawiczki. Zadanie trudne w Warszawie, bo kupienie letnich rękawiczek graniczy z cudem. Nawet w Młodej Parze tego artykułu „nie prowadzą”. W hurtowniach ponoć nie ma też.  W Polsce się nie produkuje? A co na to Chińczycy?