Do dzienników i czasopism załączane są przed świętami i „Mikołajami” różne śliczne i kolorowe książeczki pełne propozycji prezentowych i nie tylko prezentowych. Przeglądam je i odkładam z tzw. bólem głowy. Też tak masz? Można zwariować od tego migotania obrazków. W końcu przestajesz nawet rozróżniać ceny zwykłe od promocyjnych, tyle jest tam skreśleń.
Zastanawia mnie ogrom tej przedświątecznej oferty. Czy to wszystko było na półkach także w ciągu roku? Jak może człowiek w takim zalewie dokonać racjonalnego wyboru? Według koloru? Kształtu? Wielkości? Ceny? Nazwy? 2-w-1?
Od dawna nie kupuję kosmetyków w perfumeriach i dzięki temu odzyskałam spokój i równowagę ducha. I tylko to by wystarczyło żeby kochać Mary Kay Ash, która wymyśliła swoją firmę dla kobiet. I to nie tylko dla konsultantek, ale także dla normalnych i rozumnych kobiet stosujących kosmetyki Mary Kay. Jej katalog jest cienki, a wykaz kosmetyków mieści się na dwóch stronach. Zawsze tylko dwóch, bez względu na to czy coś przybywa, czy ubywa. Kobiecie na prawdę więcej propozycji kosmetyków do wyboru nie potrzeba. Na tych dwóch stroniczkach jeszcze mieszczą się kosmetyki dla kilku panów.
A suszone grzyby i tak przed Bożym Narodzeniem będą najdroższe. Kapusta z grzybami jest przecież najważniejsza właśnie w Wigilię. Przezornie zaopatrzyłam siebie i dwa zaprzyjaźnione domy w suszone podgrzybki już jesienią.
Za różnicę w cenie sprezentuję sobie Odżywcze Serum+C TimeWise.
Ono zwiększy poziom kolagenu! Mojej skórze przywróci sprężystość i jędrność.
Da mi też poczucie, że jestem kobietą zadbaną, i z największą przyjemnością przygotuję nie tylko kapustę z grzybami, ale cały zestaw wigilijnych potraw.
Do wigilijnego stołu zasiądę promienna i pełna przeciwutleniaczy, które powstrzymają pękanie struktur kolagenu, mimo świątecznego obżarstwa.
Najnowsze komentarze